CZEŚĆ WSZYSTKIM!!!!

Fot. Małgorzata Brus
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury

Chciałam przede wszystkim podziękować za wszystkie komentarze i miłe słowa; ale jestem też wdzięczna tym, którzy jedynie czytają z ciekawości.

Nasz blog „podumiera”. Coraz mniej po mojej stronie dziewczyn chce się otwierać lub dzielić własnymi odczuciami, ale też po Waszej, małe grono interesuje się co z nami, co u nas…

Dlatego tym bardziej to GRONO pozdrawiam! Wszystkich razem i każdego z osobna:

– uściski dla Kasi Sawko; jestem wdzięczna za chwilę luxusu

– dla Igora Wysockiego, Krzysztofa Szczecińskiego, Pawła Szczepaniaka i Alesi Diewy jednokierunkowej drogi do szczęścia (gdzie indziej się będziemy rozpychać łokciami ?)

– z okazji urodzin (01.08.) dla Mileny Zawistowskiej najlepsze życzenia, jesteś kochanym człowiekiem. Chwytaj dzień.

– dziękuję za tyle lat wsparcia i bycia przy mnie Ewie z Gorlic. Ukochaj dzieciaki i męża?

– Natalcia! Pozdrawiam i jesteśmy w kontakcie

– ogromne podziękowania dla Martyny Tutkaj- brakuje mi głośnego śmiechu, ale ważne, że żyjesz

– ściskam wszystkich fanów fundacji Dom Kultury!!!Dzięki Wam piszę!

– ale najbardziej wzruszyłaś mnie Ty – Aniu Bony! Dlaczego nie dałaś znaku, że Ty to Ty? Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułożyło i jakoś się tam wiedzie? Bądź szczęśliwa na własnych warunkach, miło było się przekonać, że to Ty Lolu-całusek, pa.

Nie jestem wstanie nic Wam ofiarować, ale wiedzcie o tym, że każde zdanie to namiastka wolnościowej pamięci, namiastka swobody, że nie jestem oceniana, przekreślana…Namiastka tego, że ktoś przy/ dla mnie jest.

Bądźcie zadowoleni z każdego dnia na wolności, z każdej chwili, kiedy nie odczuwacie osamotnienia, z wypitej kawy w czyimś towarzystwie, miłym zapachu, dźwięku, widoku. Śmiejcie się, ile już za Wami, cieszcie się, ile jeszcze przed. Każdy dzień po tamtej stronie wart jest nienarzekania…

Pozdrawiam. PEŁNOLETNIA.

19 thoughts on “CZEŚĆ WSZYSTKIM!!!!

  1. Dziękuję Ci za niezwykle ciekawe refleksje na temat pobytu w więzieniu. Są to niebanalne spostrzeżenia i refleksje. Zastanawiam się jak można przez długi czas pobytu w tym miejscu, tak sądzę po Twoich wypowiedziach, przysłowiowo “nie zgłupieć” i dalej się rozwijać?

    1. Dzień dobry.
      Tak naprawdę to nie mam pewności czy ja już nie zwariowałam?. Może dzięki temu, że nie mam tej pewności czy to zwariowanie czy siła, jakoś trwam? Wydaje mi się, że to jest wspólna praca, moja, moich bliskich, którzy kochają mnie bezwarunkowo oraz życzliwych ludzi. Z racji mojej beznadziejnej sytuacji, często wyrywa mi się głośny krzyk pesymizmu, niestety ranie tym bliskich, ale też nie panuję nad tym. Ich niesamowitość ułatwia im, chyba? znoszenie tego. Pocieszają lub milczą, ale ZAWSZE są. Oni mi dodają siły, oni mi wierzą i we mnie, są uczciwi i ja wobec nich. Ich miłość, poświęcenie i wszystkie modlitwy to ta szklanka do połowy pełna. Często tez słyszę, że Bóg nie da więcej niż można udźwignąć, mój ciężar nie ma stelaża, ale musi tak być. Skoro po tylu latach nie szczekam, nawet nie mam sznyt?, i niekiedy ktoś mnie polubi-to znaczy, że można tu przeżyć. Nie wiem tylko czy na pewno się rozwijam…nie mam ukończonej żadnej szkoły (wiem, że można, ale tak wyszło i już), sama próbowałam coś z ESKKa i też nie pykło, no chyba że zaliczymy pracę w radiowęźle przy komputerze jako krok do przodu? Jestem z tych osadzonych, które są chętne do pracy, nad sobą i tez za pieniądze…to tak z przymrużeniem oka, bo pracuje nieodpłatnie…Serdecznie pozdrawiam i zachęcam do dalszego czytania i poznawania nas. Pełnoletnia

      1. Dziękuję za odpowiedź, tak się zaczęłam zastanawiać jak można Ci pomóc w nauce. A starałaś się o przeniesienie do innego więzienia, takiego, w którym jest szkoła. Nie mam rozeznania, ale słyszałam, że w Grudziądzu jest taka możliwość.
        Napisz, może jakieś książki można dostarczyć do więzienia, ale pewnie nie jest to możliwe.
        Pisz dalej, to też jest nauka, może prowadź dziennik, przynajmniej kilka słów, zdań dziennie, to doskonałe ćwiczenie.
        Pozdrawiam
        Jagoda 56

        1. Witam!
          Moim problemem jest chęć bycia jak najbliżej domu, a raczej domowników. Oboje moi Rodzice są w podeszłym wieku, to dla Nich przyjechałam tutaj- właśnie z Grudziądza. Kiedy mojego tatę powalił błędnik i nie wiadomo było ile to potrwa, postanowiłam napisać o przetransportowanie. Oboje byli przemęczeni takimi dojazdami, ciężko mi było w dni odwiedzin; najpierw się denerwowałam dojazdem, później patrzyłam ile ich to kosztuje, a następnie zamartwiałam się powrotem. Nie do opisania uczucia. Trochę zmarnowałam czas w Grudziądzu nie kończąc szkoły, ale wtedy zwyczajnie mi się nie chciało. Nigdy nie pochłaniałam szybko wiedzy, bardziej należałam do tych uczniów co się gorzej uczą, tutaj sobie tłumaczyłam, że co mi da szkoła? I tak jakoś to spychałam…trochę wstyd, ale nic nie zrobię, jestem szczera. Bardzo dziękuję za taki miły wpis i pochylenie się nade mną, proszę mi wierzyć, doceniam to …..i rosnę. Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie. Pełnoletnia.

  2. Napisałam dziś o tym, bo Wy też nie przekreślacie nas. Nie ważne co – ile, tylko liczy się przekaz. Ile fajnych słów czytam od ludzi mi nieznanych. Jesteście cudowni, dziękuję każdemu kto czyta tego bloga, tak fajnie mnie zaskoczyliście „pucując” się, że jesteście z nami. Może Wy podpowiecie, o czym chcielibyście poczytać? Co Was interesuje po mojej stronie muru? O ile cenzor zezwoli, to odpiszemy. Od czasu do czasu coś tam sama podeślę tylko musicie być przygotowani, że nie wszystko będzie smutne… żartuję?
    Szkoda, że nie możecie zobaczyć, jaką tworzymy wewnątrz gazetkę.
    Trzymajcie się Kochani, jeszcze raz dzięki, że nie idzie nic na marne. Do następnego. Pa. – Pełnoletnia-

    1. Miałam możliwość zobaczyć tę piękną, kolorową gazetkę. Praca, którą dziewczyny wkładają w jej tworzenie jest przeogromna. Trzymam kciuki za wygraną w konkursie. Należy Wam się tak, jak WOLNOŚĆ! ☺

    1. Bardzo ciekawa nazwa” Uleczyć życie”. Cholernie bym chciała tego dokonać…gdziekolwiek to moje życie miałoby się zakończyć, tak bardzo chciałabym z nim być pogodzona. Potwornie potrzebuje potwierdzenia, że po prostu do niektórych rzeczy musiało dojść, że inne musiały się zdarzyć, jakieś słowa musiały być wypowiedziane…żniwo, które miałam zebrać by dziś o tym pisać. Nie wnikam czy rozumiesz nas dlatego bo sama/sam byłaś/łeś po tej stronie, niekiedy bardziej się coś „pojmuje” mając bliską tu osobę lub piękną wrażliwość. Dziękuję, że jesteś z nami. Pozdrawiam. Pełnoletnia.

  3. Ciekawe dla czego niektóre z was – pełnoletnia sa aktywne na portalu a inne nie chca uczestniczyć wstydza się?nie widzą sensu? CZEKAM NA ODPOWIEDŻ.

    1. Przecież można pisać pod pseudonimem i wtedy wstyd staje się mniej purpurowy…no, chyba, że się ma takiego „farta” ? i go ktoś trzaśnie. Szukaj moich odpowiedzi wszędzie do swoich komentarzy. W tym miejscu tylko nadmienię, że ostatnio ja pisałam i komentarze były do mnie, ale nie martw się! Nie jestem Atlasem, który dźwiga świat komentarzy sam. Ale prawda jest też taka, że dziewczyny podejmują pracę, wracają zmęczone, zmieniają tez oddziały bądź- co chyba nie jest zaskoczeniem, wychodzą na wolność! Był moment, że zniechęcało mnie czekanie na wydruki komentarzy. Fundacja przynosiła na zajęcia jak dobrze poszło raz w tygodniu i człowiek niekiedy nie pamiętał już co takiego napisał. Osobiście nie zbieram swoich artykułów, przelewam na kartkę, oddaje i tyle. Świetnie by było jakbym mogła pod jakimś bacznym okiem mieć wgląd na bloga i na bieżąco odpisywać…, ale mogliby mnie za to wyrzucić z więzienia?Jesteśmy w kontakcie, zawsze odpowiem tylko niekiedy to się zejdzie…jaki półwysep taki Internet…Pozdrawiam. Pełnoletnia

  4. Ja czytam bloga i bede czytał. Nawet Was odwiedziłem 3 razy w ZK z Panią Ela i Justyna ;-).
    Potem trochę mi się skomplikowało w życiu i nie pisałem itp bo było sporo na głowie. Ale pamietam i pozdrawiam 😉

    1. Jeśli odwiedziłeś nas jeszcze z Elą – to musiało być dawno temu?, ale to miłe, że cały czas jesteś z nami. Nie wiem czy się osobiście poznaliśmy, ale nie to jest chyba najważniejsze, a fakt, że możesz potwierdzić, że normalne z nas dziewczyny i nie ma co się bać naszego powrotu do społeczeństwa?

      Życzę Ci spokojnej głowy, byś miał jak najwięcej powodów do uśmiechu, życzliwych ludzi wokół siebie- bo to wtedy jakoś łatwiej i cały czas pamiętaj o nas. Pozdrawiamy! Pełnoletnia.

      1. Dziękuje za odpowiedz 😉 tak byłem jeszcze z Ela 😉 odwiedziłem Was podajże 3 razy. Potem trochę w życiu mi się pokręciło i musiałem przestać.
        Ale chętnie znowu bym odwiedził o ile jest taka opcja 😉
        Pewnie ze normalne z Was dziewczyny. Ja mam bardzo dobre wrażenia. Ogonie mam taka zasadę ze nie oceniam ludzi, najpierw poznaje, rozmawiam i sam wyrabiam opinie.
        Jesteście absolutnie normalnymi osobami. Życie się różnie układa. Najważniejsze być dobrym człowiekiem.

        Również wszystkiego dobrego dla Ciebie – Pełnoletnia 😉 i dla wszystkich dziewczyn 😉

        1. Bardzo dziękujemy za miłe słowa…..bo przecież taka jest prawda, że normalne z nas dziewczyny! O wiele łatwiej byłoby gdyby ludzie dali nawzajem sobie szanse do poznania, do wypowiedzenia się dlaczego coś się zadziało, albo do głośnego przyznania się. Bywają momenty,że lepiej nic nie mówić. Jak tylko będzie taka możliwość to zapraszamy. Trzymaj się, życzę uśmiechu! Pełnoletnia.

          1. Również pozdrawiam 🙂

            Ja bym chętnie Was odwiedził 😉

            Kwestia dogadania się z Paniami/Panami z fundacji 😉 o ile wyraża zgodę oczywiście 😉

            Jestem gaduła, lubię rozmawiać z ludźmi, lubię wysłuchać, pomoc jeżeli mogę 😉

  5. Hej, jestem tu nowa. Bardzo fajny blog. Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za Wasze artykuły. Będę czytać i komemtowac. Więc w kontakcie.

    1. Serdecznie witamy i jak najbardziej do czytania zachęcamy! Dzięki, że blog się widzi, to daje kopa do dalszej pracy- nad sobą też. Komentuj, komentuj, albo pytaj. Pa! Pozdrawiam. Pełnoletnia.

Skomentuj Michał z Ursusa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *