Życzenia z Wołowa

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie FDK-SNO-1024x399-1.jpg
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo-1-1024x288.png

Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001

Dlaczego nie lubimy świąt

Tę piękną kartę świąteczną dla Fundacj Dom Kultury zaprojektowała artystka Klaudia Borawiak.
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie FDK-SNO-1024x399-1.jpg
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury

Grinch, filmowy zielony stwór, który nie znosił świąt.

A Ty dlaczego nie lubisz świąt?

Kłótnie przy stole, zmęczenie, wydatki, korki na ulicach, ciekawscy krewni, brak czasu – czy Ty też tak widzisz święta? Presja rodzinna i medialna sprawia, że wielu z nas myśli o świętach z niechęcią. Rodzinna bowiem, musi być tradycyjnie, z choinką pod sufit, z dwunastoma potrawami, koniecznie ugotowanymi po domowemu, mnóstwo prezentów dla wszystkich. Medialna, bo święta muszą być wyjątkowe, magiczne. Kolędy i piosenki świąteczne, które słyszymy od października w mediach tylko potęgują naszą niechęć do świąt. Często mówimy „święta już w październiku? Czy to nie przesada?

Próbujemy w tym wszystkich osiągnąć trendy, standardy i zadowolić innych, przez co faktycznie możemy czuć się zmęczeni i przytłoczeni. Święta to jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w naszym życiu. Potwierdzają to liczne badania. Dla wielu z nas grudzień to czas niekomfortowy, jest jak tor z przeszkodami, wyzwanie goni wyzwanie. Trudny czas, bo wielu z nas nie lubi rodzinnych spotkań, nadgorliwych ciotek, wścibskich krewnych. Nie bez powodu w grudniu poszerza się oferta poradników dotyczących asertywności. Niechęć do świąt, w szczególności u młodych osób wiąże się też z brakiem miary, odchodzeniem od religii.

W święta powinniśmy dać sobie przestrzeń, aby pobyć sam na sam ze sobą, z innymi. Zatrzymać się, cieszyć się z ludźmi, z którymi jesteśmy, bo świąteczny reset jest nam bardzo potrzebny.

Niestety nie w tym miejscu…

Niestety jeszcze trochę…

Rusałka & Hope


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo-1-1024x288.png

Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001

Piękno


Piękne ciało”, grafika: Klaudia Borawiak
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie FDK-SNO-1024x399-1.jpg
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury


W ciągu chwili gdy zaczynamy mierzyć, że jesteśmy zewnętrznie ładne, zgrabne czy przystojni i seksowni niczym celebryci z okładek kolorowych czasopism, życie potrafi udzielić nam przypominającej lekcji, że piękno zewnętrzne to kwestia gustu. Żadna z nas nie wybiera sobie swojego wielkiego krzywego nosa, odstających uszu, za dużej głowy czy grubych ud – dlaczego więc mamy wobec nich tak osądzający stosunek? Każda z nas powinna pokochać siebie – w swej perfekcyjnej niedoskonałości. Niezależnie od wieku, płci, koloru włosów, figury, orientacji seksualnej czy przekonań, jesteśmy piękne!
Szczęście nie zależy od warunków zewnętrznych, a najważniejszą miarą piękna osoby powinna być ocena, która wypływa z naszego wnętrza. Nie możemy żyć pod presją oczekiwań innych osób, stwórzmy własną niepowtarzalną wersję doskonałości i piękna.
Doceńmy to, co posiadamy i starajmy się nie koncentrować na tym, czego nam brakuje.
Doceńmy swoją wartość i uświadommy sobie, że mamy światu do zaoferowania coś cennego – SIEBIE.
Pamiętajmy! Jesteśmy piękne i drogocenne a nasza wartość przewyższa wszelkie skarby i kosztowności.
Martyna


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo-1-1024x288.png

Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001

Piękno Duszy

Grafika „Piękny duch”, Kalaudia Borawiak
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie FDK-SNO-1024x399-1.jpg
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury


Największym pięknem jakie dostrzegam jest piękno duszy, a przy tym piękno życia – to, że mogę żyć, oddychać, a przede wszystkim doświadczać, kreując swoją duszę. Czym by było życia bez duszy? Człowiek jest sumą oddechów, którymi wszyscy jesteśmy połączeni. W momencie gdy dostrzegasz wewnętrzne piękno duszy, świat wokół ciebie również staje się piękny, a wraz z nim ludzie. Na tym łez padole dokonałam badania mojej duszy. Okazało się, iż pomimo ciemności, która mnie otacza, jest we mnie światło – ono nigdy nie gasło. Dusza jest najpiękniejszą częścią mnie.
CZICZI


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo-1-1024x288.png

Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001

     Chcesz być piękna, musisz…

Fot. Justyna Domasłowska-Szulc
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie FDK-SNO-1024x399-1.jpg
Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury

           
Kolokwialnie mówi się, że “pucha konserwuje”. Wielu ludziom z wolności wydaje się, że siedzenie w więzieniu to taki rodzaj wakacji – ciągły odpoczynek, brak obowiązków, regularny tryb życia z daleka od używek i mnóstwo czasu, żeby o siebie zadbać.
Rzeczywistość niestety nie jest tak różowa… Po kilku latach “siedziby” nieraz patrzę w lustro i zastanawiam się kiedy i jak to się stało?! Ciągła frustracja związana z brakiem wpływu na własne życie i zwykłe codzienne sprawy, stres i tłumione emocje… nerwy, gdy na wolności coś jest NIE TAK, a ty nie możesz zrobić nic – nawet na bieżąco śledzić rozwoju zdarzeń… Do tego kiepska dieta, brak dostępu do świeżego powietrza i naturalnego słonecznego światła (oraz rzecz jasna dobrych kosmetyków i zabiegów upiększających) robią swoje. Efekt jest taki, że od pewnego czasu coraz częściej zdarza mi się przyglądać samej sobie dość krytycznym okiem, oceniając “straty” ostatnich lat.
Zajęcia z panią Magdą zajmującą się na co dzień masażem – w tym również odmładzającym masażem twarzy- spadły mi więc jak z nieba. Mając na względzie wszystkie nasze penitencjarne ograniczenia, nie mogłam spotkać się z lepszą odpowiedzią losu na moje wizerunkowe rozterki… Cóż mi bowiem po tym, że przeczytam w gazecie o super maseczkach na twarz do wykonania domowymi sposobami, skoro NIE JESTEM W DOMU i nie kupię sobie oliwy z oliwek czy miodu? I co mi po tym, że mam mnóstwo czasu na wylegiwanie się w wannie wypełnionej kozim mlekiem i olejkiem różanym, skoro ledwo pamiętam już jak w ogóle wygląda WANNA (o kozim mleku i olejkach nie wspomnę)?? Co z tego, że zdążyłam już obejrzeć (pobieżnie i dogłębnie) setki kolorowych tabloidów z reklamami najlepszych kremów NA WSZYSTKO… i tak nikt tu przecież nie zrozumie moich babskich potrzeb i nie wypuści mnie do Rossmana czy Hebe… Technika odmładzającego masażu jest więc dla mnie strzałem w dziesiątkę. Jedno bowiem jest pewne nawet w gąszczu więziennych zakazów i ograniczeń, nikt nie pozbawi mnie moich własnych rąk (masujesz twarz samodzielnie!). To jedyne pewne narzędzie do walki z mijającymi (również na twarzy) latami. NA PEWNO nie zabiorą mi go, ani nie zmienią regulaminu tak, żebym nie mogła go posiadać. Wiedzę od pani Magdy chłonęłam więc jak gąbka, obecnie dzielę się nią z kim się da. Jest przy tym trochę śmiechu (a wiadomo, śmiech to zdrowie) i trochę kaleczenia sztuki masażu twarzy (wciąż daleko mam do profesjonalizmu). Jest też przyjemność (bo co kobiecie sprawi więcej radości niż dbanie o piękno?) i poczucie pozytywnego działania. Najpiękniejsze jest jednak to, że samodzielnym masażem nie da się nic zepsuć (pytałam ekspertkę ;))… A naprawić? To się jeszcze okaże! Ja w każdym razie wolę taki krok niż stanie w miejscu (przed lustrem ze zniesmaczoną miną)…
Polecam!!! 🙂
-A-


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 05_znak_uproszczony_kolor_biale_tlo-1-1024x288.png

Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001