Dobro ma miejsce, gdy idziesz do restauracji, zamawiasz stek średnio wysmażony i ów stek, naprawdę jest średnio wysmażony według jakichś uniwersalnych standardów smażenia steków.
Zło ma miejsce, gdy ów średnio wysmażony stek, zamówisz go w Portugalii, gdzie steki średnio wysmażone ociekają krwią lub w Bułgarii, gdzie średnio wysmażone oznacza spieczenie na węgiel.
Ale czym są owe uniwersalne standardy?
Dla Portugalczyka, jego „krwisty” jest naprawdę średnio wysmażony, bo z kolei „RARE” w jego wydaniu jest wręcz surowy, zaś całkowicie wysmażony Bułgara również i według niego jest średni, gdyż WELL DONE przyrządzony jest wręcz czarny.
Standardy wszędzie się zmieniają, a szerokości geograficzne potrafią zaskakiwać, tak i podejście do wypiekania steków, jak i podejście do dobra i zła i wszystkiego innego.
Jeden powie, że ludzie są z gruntu źli, inny zaś, że każdy rodzi się dobrym. Ktoś doda „zło jest brakiem dobra lub dobro brakiem zła”, inny zaś stwierdzi, że nie ma to w zasadzie znaczenia, gdyż wszystko zależy od kontekstu, perspektywy i poglądów.
Panie Prezydencie Proszę O Ułaskawienie
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Wesprzyj działania w więzieniach Fundacji Dom Kultury wpłacając 25 zł przelewem na konto Fundacji: BNP Paribas Bank Polska S.A. 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001Otwórz panel publikacjiOtwórz panel publikacjiOtwórz panel publikacjiOtwórz panel publikacji