Cisza, ciemność, wszystkie już zapadły w sen… Jest już po północy, na niebie skrawkowo widzianym przez jedne i drugie kraty, spogląda w oddali na mnie Księżyc w pełni, z nieodgadnioną miną… A jedyna mocno świecąca gwiazda kusi jakby ukazując drogę niczym niemy drogowskaz… Patrzę przed siebie, pomimo że blinda utrudnia spostrzeżenie czegokolwiek, spoglądam w dal, wyostrzając wzrok, niczym w obrazki 3D, które oglądałam i spostrzegałam wzory na nich, mając 15 lat… Za granicą między światów, od których oddziela mnie pleksa, majaczą światełka w oddali, wiem czym są,potrafię je nazwać, znam je od tamtej strony…
Tym najdalszym, które spostrzegam, jest znak ostrzegawczy postawiony przy torach – tak jakby przypominało, z jednej czy drugiej strony… Granicę przekraczaną do tego miejsca za grubymi, zimnymi, obserwowanymi od wewnątrz murami otaczającymi więzienie… I drogę powrotną… Sygnalizujące, zielone światło, mówiące że na Ciebie już czas! Abyś wróciła, czy wrócił do Domu! Tam, gdzie TWOJE MIEJSCE JEST NA ZIEMI, tak upragnione… Kilka bliżej światełek migoczących, zapalających się co dzień o wyznaczonej godzinie, tak jak apel, czy posiłki, tutejsza codzienność… Wiodą boczną ulicą, umykającą, niedostępną…
Te najbliższe, najbardziej dostrzegalne. Niby najjaśniej świecące, ale „niby” – bo nieprzyjemne, przypominające, co tu robię,gdzie jestem… Jeszcze kilka miesięcy temu chętniej stawałam w mroku przy oknie, opierając się łokciami, zamykałam oczy wsłuchując się w odgłosy dochodzące z lasku nieopodal, po bokach torów, za umykającą ulicą…
Ciche trele ptaków skrytych w koronach zielonych liści, nie tak częste ,jak nad ranem ale chociaż taka namiastka wolności, za którą tak bardzo tęsknię…
Nastała jesień, noce mroźne, rześkie, ale nieprzyjemne, gdy powiewa chłodem… Już nie poświęcam tyle sennych chwil na oddanie swoich myśli, pragnień nocy… I dnia, na który czekam! Z każdym zapaleniem świateł, nieprzyjemnych reflektorów, jestem o dzień bliżej zielonego światła, wskazującego „Drogę do Domu”… Każdej nocy nadal spoglądają na mnie coraz bardziej rozumnie, przyjaciele… Księżyc i Gwiazda jasno świecąca, która zawsze już będzie wskazywać mi drogę do mojego miejsca na Ziemi- DO DOMU, DO WAS <3 <3 <3 P. J. M. …
Pozdrawiam gorąco,
TAKA JA
Warsztaty edukacji kulturalnej w więzieniach nasza Fundacja może prowadzić dzięki wsparciu osób takich, jak Ty. Wesprzyj je, wpłacając 23 zł online: https://platnosci.ngo.pl/c/1991/ lub przelewem na konto Fundacji: 28 1600 1462 1821 2325 1000 0001.