Przyjeżdża po mnie moja siostra ze swoim chłopakiem, jedziemy do niej do domu. W domu czeka na mnie cała rodzinka, synek mojej siostry, na pewno się mnie trochę wstydzi. Przekupuję go jakimś prezentem. Siadamy – ja wypytuję o wszystko co się wydarzyło w całej mojej dalszej i bliższej rodzinie. Wszyscy opowiadają mi o tym, co się zmieniło w mieście. Oglądam mieszkanie. Zjadamy coś, cały czas rozmawiając. Cieszę się każdą wygodą.
MONIKA
Czyli tym razem spokojne oswajanie się z nową rzeczywistością … łagodne wejście w normalność i wreszcie wolną człowieczą codzienność . Powodzenia 🙂
podobnie bedzie wygladal moj pierwszy dzien w Polsce…
Życzę Ci, by ten pierwszy dzień na wolności był początkiem nowego, lepszego życia. Wyjdź z murów, nie oglądaj za siebie… Po prostu idź, złap głęboki oddech i dumnie krocz przed siebie! Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam z baaardzo upalnego ostatnio Krakowa 🙂