Ach, cóż to był za grill…

Ponieważ Aneta B z grubsza opisała tą historyczną imprezę, to nie będę się jakoś zbyt szeroko tu rozwodziła.

Jeszcze raz chciałabym podziękować WSZYSTKIM osobom, dzięki którym to spotkanie mogło mieć miejsce.

Dla mnie było to wielkie coś, bo nie dość, że miałam okazję posiedzieć z moją przyjaciółką i pogadać, to jeszcze najadłam się przypalonej na węgiel kiełbaski aż „po kokardę” ;). Zwęglona kiełbaska + zwęglony chlebek = umorusana gęba i brudne ręce. Radocha była ogromna. Czarne od węgla żabki szczerzyły się maksymalnie i jeszcze po powrocie do celi czułam zapach, bo wszystko osiadło elegancko na ubraniu. Śmiałam się sama z siebie w głos, bo tylko prosiłam Batorego „przypal tą kiełbasę i zjaraj chlebek”. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio najadłam się aż tyle węgla :). Zakładam, że gdybym mocniej ścisnęła pośladki, to wypadłby spory diamencik ;).
I tym głupkowatym zdaniem skończę ten mój pościk ;).

Małgosia

Wielkie grillowanie na Kamczatce

Piątek – wymarzony dzień na imprezki, słońce świeci nad Grochowem, dziewczyny jak maliny, muśnięte słońcem, a to wszystko na Kamczatce.

Wielkie grillowanie odbyło się 2 września z udziałem Służby Więziennej, w tym Pani Dyrektor z Okręgu i naszego Dyrektora i wszystkich ważnych ludzi oraz my – dziewczyny z Kamczatki i nasi Przyjaciele z Fundacji „Dom Kultury”.

Było przecudownie. Zapach dymu, smak kiełbasek kaszanki czuję do dziś. Naprawdę idzie zwariować! Jak żyję i siedzę w tym więzieniu, nigdy ale to przenigdy nie przeżyłam czegoś podobnego.

Był mini koncert Mamadou Dioufa z naszym udziałem, była gra w kometkę, rozmowy, śmiechy i mnóstwo kiełbasek. Naprawdę było cudownie.

I może dla wielu z Was wyda się to śmieszne i niezrozumiałe, ale ja zrozumiałam, co straciłam w życiu, co mnie omija, czego tak naprawdę mi brakuje: tej normalności, tego, co ludzie w moim wieku robią na co dzień. Bardzo tego potrzebuję ale staram się brać życie takim, jakie jest i iść do przodu, pomimo wielkiej tęsknoty,

Pozdrawiam wszystkich, którzy sobie teraz grilują i nie tylko tych.

Aneta B.