Właścicielem i wydawcą bloga eWKratke jest Fundacja Dom Kultury.
Wolniej – od października do marca. Jest zimno, ciemno. Najpierw w październiku czekam, kiedy zaczną grzać kaloryfery, po pierwsze: bo ciuchy nie schną i to daje chłód i niemiły zapach. Ta szarość za oknem nawet nie daje kopa do wyjścia na spacer, chociaż ja chodzę codziennie. Mniej mi się chce robić, przytłacza mnie brak słońca, brak humoru innych ludzi, depresyjny nastrój. Ludzie są podatni – nastrój jest zaraźliwy. W grudniu reklamy świąteczne powodują, że tęsknię za rodziną, dochodzi do płaczu w poduszkę.
Szybciej – oczywiście we wszystkie ciepłe dni. Kocham słońce, nawet jeżeli kąpieli słonecznych mam zażywać, leżąc na chodniku więziennego spacerniaka. Mi się nawet chce bardziej ćwiczyć w lato. Mniej ciuchów do prania ręcznego, a to co wyprane – szybciej schnie. Człowiek opalony nawet lepiej wygląda, a jak lepiej wygląda – to lepiej się czuje.
Żałuję każdego dnia tutaj, bo wolałabym być tam, ale jak muszę wybierać to wolę siedzieć w lato. A jak ktoś ma 5 lat do odsiedzenia, to powinien siedzieć 5 zim.
Pełnoletnia